środa, 22 marca 2017

LODZIANKA PARYZANKA




LODZIANKA    PARYZANKA

LUKSUS nie powinnien byc widoczny. Pojawia sie w tkaninach, kolorach, proporcjach“
                                                                       Giorgio Armani

Tytul dosc przewrotny i nie dla wszystkich zrozumialy, wiec czym predzej spiesze sie z wyjasnieniem.
Choc jestem rodowita Lodzianka, to wiele razy mialam okazje uslyszec mily komplement, ze wygladam jak Paryzanka, badz jak Francuska prosto z Paryza! Najczesciej bylo to wtedy, kiedy bylam wyjatkowo elegancko ubrana, mialam kapelusz na glowie lub toczek, ktore tak bardzo kocham. Zawsze z wielkim usmiechem na twarzy przyjmnowalam ten mily komplement, nawet wtedy, a moze tym bardziej, kiedy mieszkalam jeszcze w Lodzi i o Paryzu w najwiekszych marzeniach nawet mi sie nie snilo! Choc po takich przemilych komplementach, jako bardzo mloda dziewczyna/kobieta nie ukrywam, ze coraz bardziej zaczelam  o tym marzyc, zeby moc tam kiedys pojechac. Nie przypuszczalam jednak, ze marzenie moje juz wkrotce moze sie spelnic i byc moze wreszcze tam pojade. Okazalo sie, ze teraz do Paryza mam tylko ok. 450 km, wiec moc tam pojechac, nie bylo juz tak wielkim marzeniem i problemem. Poczatkowo jedzilismy tam dosc czesto, teraz z wiadomych wszystkim powodow,  coraz wiecej zamachow, jechac tam obecnie jest juz ogromnym ryzykiem.

Jednak co widzialam, co zwiedzilam, pozostanie na dlugo w moim sercu, duszy i podswiadomosci! Nawet nie zdajemny sobie sprawy, jak bardzo to, co kiedys wiedzielismy, ogladalismy, sluchalismy moze miec wplyw na nas, na nasza swiadomosc czy podswiadomosc. Jednak najwazniejsze jest to pierwsze WRAZENIE!

Po moim pierwszym pobycíe w Paryzu, pewnien kolega z Polski zapytal mnie: czy to prawda, ze Paryzanki sa takie eleganckie i piekne? Zdziwiona, tym pytaniem, bo glownie chodzilo mi przy tym pierwszym wyjezdzie do Paryza na zwiedzaniu Luwru, muzeow Orsey i Centrum Pompidou, zaliczeniu Wiezy Eiffla,  Luku Triumfalnego, czy Katedry Notre Dame. Odpowiedzialam mu, ze owszem widzialam duzo pieknych i eleganckich kobiet, ale te ktore wywarly na mnie najwieksze wrazenie, to nie byly to ani Francuzki, ani rodowite Paryzanki, ktore owszem od razu byly zauwazalne, bo przechodzac obok nich, nie trudno ich nie zauwazyc, bo jak wiadomo ELEGANCJE rozpoznaje sie i zauwaza sie w cudownych materialach, starannosci wykonania i wykonczenia, o czym ostanio pisalam w poscie   Link: WIELKIPOLOWANIE,
ale moja szczegolna uwage zwrocily, UWAGA!! nie rodowite Paryzanki, czy Francuzki, ale male szczuplutkie i drobniutkie Japoneczki!! Tak!! Wlasnie one! Japonki!!  Moj Boze!! Jak one pieknie wygladaly w tych swoich pieknie skrojonych i dopasowanych kostiumikach, o ktorych ja moglam sobie tylko pomarzyc! Gdziez wtedy mozna bylo kupic sobie taki malutki kostiumik? Dlatego moje kostiumiki szylam dla siebie sama. Jeden z nich pokazywalam w poscie: PISTACJOWA ELEGANCJA , a drugi w poscie: CZARNA MAGIA W MAGII CZENI . Przeciez mojego 34 rozmiaru, nigdzie nie mozna bylo dostac, nawet i w Niemczech, a jesli juz, to maly rozmiar, to byl rozmiar 36, i tak o wiele, wiele wtedy dla mnie za duzy! Pozniej to sie zmienilo, zaczeto produkowac ku mojej wielkiej radosci moje 34, lecz ostatnio  zaczeto je zwiekszac i zauwarzylam, ze 34, to tez czesto zmniejszone 36, a wszystko robi sie po to, aby kobiety wciaz moglyby poczuc sie jeszcze szczuplejsze i z wieksza checia kupowaly niby te mniejsze rozmiary!

Ale wracajac do tych moich Japoneczek, naprawde szczerze zazdroscilam  im, glownie tej ich mozliwosci kupienia wspaniale skrojonych i pasujacych  jak ulal na ich szczuplutkie i drobne figurki, kostiumikow.  Na pewno nie kupily je w Paryzu, tylko w Japonii, bo przyjechaly juz w nich jako turystki, bo widzialam je jak tlumnie wysiadaly z autobusu w poblizu Wiezy Eiffla i robily w poblizu niej zdjecia. Jakie byly wdzieczne i ile mialy w sobie gracji ! Trudno bylo nie zauwazyc tych drobniutkich, szczuplutkich i w pieknie skrojonych kostiumikach Japoneczek!!
Takie wlasnie bylo moje pierwsze WRAZENIE! podczas mojego pierwszego pobytu w Paryzu, choc w tym moim calym zauroczeniu Paryzem i malutkimi, drobnymi Japoneczkami, jedna Paryzanke zapamietalam i nigdy jej nie zapomne. Miala na sobie rowniez pieknie skrojony kostium, z materialu wyjatkowo cudownego gatunku, piekne czolenka i wyjatkowej urody i gatunku skorzana torbe!

Zauwazyliscie jak czesto podkreslam wyjatkowy, czy cudowny gatunek?? Bo o to wlasnie chodzi w ELEGANCJI !!

LUKSUS nie powinnien byc widoczny. Pojawia sie w tkaninach, kolorach, proporcjach“                                                         Giorgio Armani

Jednak tak naprawde nie chodzi mi w tym poscie  o to, aby ubierac sie jak  LODZIANKA, czy jak WARSZAWIANKA, ani tez nie jak PARYZANKA, czy tez MEDIOLANKA, ale przede wszystkim o to, aby byc SOBA!!
Miec SWOJ STYL i KLASE !! Bo nie potrzeba miec tak naprawde duzo KASY, aby miec KLASE !! Nie trzeba wcale mieszkac w wielkim miescie, w Paryzu, w Nowym Jorku, Mediolanie, czy Tokio, aby byc SOBA i miec wlasny SWOJ STYL !!!

Nie porownuj sie do kolezanki, ani do sasiadki, nie staraj sie byc KIMS, bo zawsze znajdzie sie ktos, kto bedzie lepszy od siebie. Bardziej skup sie na tym, aby byc SOBA i tylko SOBA, bo tylko bycie SOBA, pozwoli ci tak naprawde dobrze sie poczuc i zrozumiec, ze kazdy z nas jest niepowtarzalna jednostka, a przez to WYJATKOWA i jedyna w swoim rodzaju!!


Zaakceptuj TO i siebie na wiosne! Samoakceptacja to klucz do dobrego samopoczucia!

Tyle porad ! Zaczym jednak pokaze WAM  obiecana II czesc mojego postu  Link:
WIOSENNEGO   PRZEBUDZENIA
dzis, aby dla odmiany nie bylo zbyt kolorowo, bedzie   norka i angorka, bo znow zrobilo sie u mnie  zimno, wiec przykrycie glowy to "mus" i bez niego z domu nie wychodze.  Wykorzystalam przy tym "moje"kochane  krokusy, bo jak sie okazalo po 2 dniach nie bylo juz po nich ani sladu.

Do zakieciku z dopinana do kolnierza norka, zalozylam welniana sliwkowa sukienke-bezrekawnik, pod nia blekitny golfik, pasujacy do blekitnej nitki wplecionej w welniany boucle material zakieciku. Mialam az trzy torby, ktore moglby do niego pasowac,  wiec postanowilam pokazac WAM, jak prezentuja sie wszystkie trzy w polaczeniu tez z innymi jeszcze dodatkami, ze zlotym paskiem oraz sliwkowym angorowym toczkiem, a takze z angorowym fioletowym kapelusikiem fioletowym welurowym paskiem.

Wszystkie, ale to wszystkie pokazane w tym poscie rzeczy kupione byly na e-bayu lub w SH. Jedyna spineczka do wlosow w kolorze sliwkowym  kupiona okazajnie za 5,00€ z pierwotnej swojej ceny 75,00€. w drogerii CB, ktora zamykala swoje podwoje.


Sukienka                     LA ROCHELLE
Toczek                         NN
Pasek zloty                  ESCADA
Pasek fiolet                  CHRISTIAN LACRIOX
Botki                          VERSACE
Kapelusik                    NN
Torebka fiolet               BLUMARINE
Torebka blekitna           GUCCI
Torebka  welurowa        STRENESSE


Zapraszam do przyjemnego ogladania, porownywania i milego komentowania

Pozdrawiam WAS bardzo serdecznie

Wasza E.B.


 Norka i Angorka











               
                         


                         
                                                                                                 
                        Porownania
               1) W toczku z fioletowa torebka           2)  W toczku z niebieska torebka







                            2) W angorowym kapelusiku i zamszowa torba 


A oto jak wygladaja wygladaja te polaczenia dodatkow OSOBNO:

    W toczku z fioletowa torebka 














 






                           
                         

 2)  W toczku z niebieska torebka




















                                                                                  
                                               
                                   3W angorowym kapelusiku i zamszowa torba   




































                                                                           
                         Ktora wersja WAM sie najlepiej podoba?
1) W toczku z fioletowa torebka                   2)  W toczku z niebieska torebka                                                           
                                       3W angorowym kapelusiku i zamszowa torba                                                                                         
                                     
                                                  

                           Dziekuje bardzo za odwiedziny i do nastepnego postu...